U¿ytkownik:   
Has³o:
 
Pamiêtaj mnie          
Zapomnia³em has³a »
Nowy u¿ytkownik » 

  CzarterMazury.pl » Szanty » ABORDAÅ»

 Tytu³:  

ABORDAÅ»

 S³owa:  
Radosław Jóźwiak, Grzegorz Ostrowski


Na statek zaciÄ…gnÄ…Å‚em siÄ™,
Gdym dzieckiem jeszcze był,
Żeglować chciałem pośród mórz
Do końca moich dni.
A okręt najpierw piekłem był,
Lecz niebem mi się stał,
Na topie trupią głowę i
Dwa piszczele miał.

I znów abordaż, znowu, hej,
Anglików lej po Å‚bie.
Choć Angol setkę armat ma,
My nie boimy siÄ™.
Więc szpadą tnij, nie przejmuj się,
Niech spada Å‚eb po Å‚bie.
Dalej, hej, a nie obejrzysz siÄ™,
A on bÄ™dzie już na dnie.

Piratem wkrótce stałem się
I pokochałem to,
Parszywy to był los,
Lecz tam znalazłem zemstę swą.
Bo ojciec mój korsarzem był,
Z angielskich zginÄ…Å‚ rÄ…k,
Za moją sprawą Angol zły
Piekielnych zazna mÄ…k.

Kolejny Anglik spotkał nas
I był to jego błąd.
Kanonier już wymierzył cel
I szybko tli siÄ™ lont.
Trafiamy go i tonie już,
Strzaskane maszt i ster.
Rekinów szare ciała wkrąg
Dostaną dziś swój żer.

Niejeden raz, gdy szedÅ‚em w bój,
Widziałem śmierci twarz.
Mówiła mi: "Odważnyś jest,
Lecz kiedyś głowę dasz."
Ja mówię: "Ej, nie boję się,
Że życie Tobie dam,
Lecz wpierw ostatni Anglii syn
Do piekieł trafi bram."

1
2
3
4
5
Popularno¶æ:
 Dodane przez:  
 Ranking:  
17   miejsce
 Popularno¶æ:  
 0.00

 Opinie u¿ytkowników:
    Dodaj opiniê »  

Brak opinii u¿ytkowników.

O serwisie | Regulamin | Polityka prywatno¶ci | Dla firm czarterowych | Kontakt

Jeste¶my w wyszukiwarkach:

© 2006-2018 CzarterMazury.pl