BARMANECZKA

Przemek Maruchacz

W porcie Amsterdam zobaczyĹ‚em jÄ…
- kusa sukieneczka, czarny włos
BarmaneczkÄ… byĹ‚a wĹ‚aĹ›nie w knajpie tej
- Ĺ›liczna jak anioĹ‚ek uĹ›miechaĹ‚a siÄ™

Upragniony koniec rejsu zbliĹĽa siÄ™
- kabza pełna forsy, nie jest źle
W porcie już dziewczęta śmieją się
- Ty uwaĹĽaj, Stary, bo wyczyszczÄ… CiÄ™

Gdy poczułem wolność pomyślałem, że
- kabza pełna forsy, nie jest źle
Do tawerny trzeba teraz szybko mi
- tam zabawa, taĹ„ce aĹĽ po Ĺ›wit

Pijąc pierwsze piwo pomyślałem, że
- kabza pełna forsy, nie jest źle
Ĺ»adnych sĹ‚odkich dziewczyn bo to grozi tym
- ĹĽe na starej krypie znowu przyjdzie gnić

Gdy podeszĹ‚a do mnie poprosiĹ‚em dzban
- zapytała mnie czemu jestem sam
Była całkiem inna niż te wszystkie tu
- serce mi zabiĹ‚o - koĹ„czÄ™ z morzem juĹĽ

RozmawiaĹ‚a ze mnÄ… prawie caĹ‚Ä… noc
- upijała piwem, podkręcała włos
Rano gdzieĹ› na Ĺ‚awce obudziĹ‚em siÄ™
- kabza byĹ‚a pusta, czas do portu leźć

W porcie Amsterdam zobaczyłem ją
- kusa sukieneczka, czarny włos
BarmaneczkÄ… byĹ‚a wĹ‚aĹ›nie w knajpie tej
- do cna wyczyĹ›ciĹ‚a mnie

  Dodaj do ulubionych szant »

1   miejsce

 0.00