Jacht wyróżnia szczególny styl pokładu, zupełnie odmienny od znanej nam charakterystycznej ?kreski? wcześniejszych maxusów. Subtelnie wydłużona powierzchnia okien i nakładek na nadbudówce oraz wyraźnie zaznaczony kant, to tylko niektóre z atutów nowego Maxusa 26. Stylistykę wnętrza cechować będzie duża swoboda wzbogacenia zabudowy.
W nowym projekcie zastosowane zostało niespotykane dotychczas rozwiązanie łączenia kadłuba z pokładem, któremu towarzyszy ciągły stopreling. Taka koncepcja niewątpliwie zwiększy bezpieczeństwo poruszania się po jachcie oraz stanowić będzie dodatkowe wzmocnienie konstrukcyjne. W Maxusie 26 spotykamy się z ciekawym zaprojektowaniem zejściówki, podobnym do stosowanego na jachtach typowo morskich. Pionową sztorcklapę przesunięto do przodu i umieszczono pomiędzy dwie tylne ściany nadbudówki, przy czym górna suwklapa, podczas zamykania wyraźnie wychodzi za sztorcklapę. Dzięki tego typu rozwiązaniu udało się powiększyć kokpit, ale również zabezpieczyć wnętrze jachtu przed dostawaniem się bryzgów wody i deszczu.
Osprzęt na pokładzie rozmieszczono w sposób optymalny dla tej wielkości jachtu. Pokład natomiast zaprojektowany został tak, aby można było bezproblemowo zamontować wszystko co wymagający żeglarz uzna za stosowne, między innymi dodatkowe blokady fałowe, elektronikę, szprycbudę, szynę foka samo halsującego, czy dodatkowe regulacje żagli.