Co do portu to jak byłem w Rynie to wolałem zacumować w jakiejś innej przystani, troche wcześniej na północnym brzegu sa fajne przystanie. A co do samego Rynu to cóż, typowa mazurska mieścina, wieksza niż Ruciane-Nida, mniejsza niż Mikołajki, do zwiedzania jest fajny zamek który ostatnio odrestaurowano za pieniądze z UE, polecam. Co do infrastruktury, ilości lokali itp, to chyba nie można narzekać. Co do intensywnosci ruchu zeglarskiego, to w trzecim tygodniu sierpnia miałem wrażenie że był tam już dość mały ruch. Po drugiej stronie miasta jest drugie jeziorko, a na nim kąpielisko.
|