OPOWIEĹšCI Z TAWERNY

Mariusz BoĹĽyk, Kamil Zakrzewski

Pod bryfokiem zawsze gwarno jest,
Wszędzie ludzi tłum, wokół dziewczyn śmiech,
Przy kielichach starych druhĂłw moc,
Będą gwarzyć całą noc.

Stary Tom znad flaszki podniósł skroń,
WalnÄ…Ĺ‚ pięściÄ… w stół, chwyciĹ‚ szklankÄ™ w dĹ‚oĹ„
I powiedział gromkim głosem swym:
"Nie ma to jak dobry gin!"

Opowiadaj Johny, a ty Bracie lej,
Choć to juĹĽ nie dzieĹ„, to nie czas na sen.
OpowieĹ›ci pĹ‚ynÄ… z dawnych dni,
Niech wesoła pieśń nam brzmi.

Gdy usłyszał to Kapitan Jack,
Strasznie spieniĹ‚ siÄ™, walnÄ…Ĺ‚ Toma w Ĺ‚eb
I potoczył groźnym wzrokiem wkrąg -
"Marynarzom tylko grog!"

Oburzyła się żeglarska brać,
Wszyscy wstali z Ĺ‚aw aby Toma sprać,
Gdy ten zobaczył, ilu ich,
To z tawerny uciekĹ‚ w mig!

Szybko jednak dogonili go,
Wlali w gardĹ‚o grog i upili w sztok.
Już nie będzie więcej czarci syn
Z marynarzy sobie drwił.

Więc pamiętaj dobry Brachu mój,
Gdy z ĹĽeglarzem pijesz - jesteĹ› swĂłj.
Jednak radzÄ™ Ci: Nie mĂłw o nich Ĺşle,
Bo policzą kości Twe!

  Dodaj do ulubionych szant »

2   miejsce

 0.00