PĹ‚ynÄ™ sobie ĹĽaglĂłwkÄ…, niech mnie dziĹ› ktoĹ› wkurzy.
Nikt mnie nie prześcignie, bo mam żagiel duży.
Temu drogÄ™ zajadÄ™, temu rzucÄ™ h...!
No i jestem pierwszy, ale fajna gra.
Piękne są wakacje, wkoło woda chlupie,
Jestem sobie luzak i mam wszystko w ...bum! bum!
Sikam gdzie popadnie i nic siÄ™ nie przejmujÄ™.
Na wieczór mam flaszkę, rano powędkuję.
Wypłynąłem na Dobskie - flauta dookoła,
Szarpię "Wietieroka" - "Cisza!" Ktoś tam woła.
Co mnie będzie uczył, zaraz w łeb mu dam,
Fuck mu pokazałem, no i dalej gnam.
Po Guziance, Nidzkie - worek śmieci mam,
Jaka piękna wyspa, zostawię go tam.
MoĹĽe jakiĹ› harcerz wiosnÄ… znajdzie go?
Ja jestem Żeglarzem, a nie MPO.
Nie płynę już żaglówką, bo policja mnie trzyma,
No przecieĹĽ ja spokojny, kurczÄ™ - no czego chce ta glina?
Pan sierĹĽant z Rucianego zaraz mandat da,
Puści mnie z torbami, ale fajna gra.